Drodzy Przyjaciele,

zapraszamy Was na kolejny wywiad z doświadczonym Liderem w ramach Manage or Die Interview. Dzisiaj Gościem naszego cyklu (15 odkryć menedżerskich) będzie Krzysztof Parafianowicz - menedżer z ponad 20-letnim bagażem doświadczeń w branży bankowo – ubezpieczeniowej, ze specjalizacją w zarządzaniu zespołami rozproszonymi. W swojej pracy stawia na rozwój zespołów, inspirowanie i motywowanie oraz silną orientację na osiągnięcia. Jako lider zmiany i menedżer – coach miał możliwość współtworzyć nowatorski na polskim rynku model pracy Beyond Agile.

Jakie są najważniejsze wartości, którymi kierujesz się w życiu zawodowym?

Przez 25 lat mojego życia zawodowego, można w pewnym sensie powiedzieć, że mój system wartości biznesowych ewoluował. Stojąc na początku swojej ścieżki zawodowej stawiałem na kreatywność, entuzjazm i przedsiębiorczość, które były dla mnie najważniejsze. Z perspektywy czasu uważam, że dzięki nim, zostałem dostrzeżony przez liderów zmian, którzy stanęli na mojej drodze. Odpowiedzialność za Zespoły, które później współtworzyłem dała mi możliwość przeżycia zupełnie innych doświadczeń zawodowych. To dzięki nim, transparentność i zaufanie są dla mnie teraz krytyczne w mojej hierarchii wartości. Poczucie sensu tego co robię, dzielenie się odpowiedzialnością z Zespołem, jak również dawanie i przyjmowanie informacji zwrotnej zapewniają mi osobiście dobrostan, dzięki któremu z pasją realizuje się w życiu zawodowym.

Jaki był przełomowy moment w Twojej karierze zawodowej?

Praktycznie cała moja kariera zawodowa skupiona jest wokół sektora bankowego. Który moment w jej historii był przełomowy ?

To trudne pytanie, ale jeśli miałbym wskazać ten jeden, to byłoby to objęcie roli osoby odpowiedzialnej za współtworzenie od podstaw całego zespołu sprzedażowego. Miał on w perspektywie roku stać się liczącym graczem na lokalnym rynku usług bankowych. W tamtym czasie czułem się ekspertem w sprzedaży, ale budowa Zespołu to było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Dziś uśmiecham się sam do siebie jak to wspominam, dlatego, że wiem jak wiele „książkowych” błędów popełniłem.

Co było dla mnie kluczowe w tamtym czasie ?

Koncentrując się tylko i wyłącznie na rezultatach, oceniałem współpracowników poprzez pryzmat sukcesu sprzedażowego. Niewielkie znaczenie miały dla mnie jej kompetencje, współpraca w zespole i orientacja na rozwój. Tym sposobem stanąłem ramię w ramię z „gwiazdami sprzedaży”, którym obce było zespołowa orientacja na osiągnięcia, współdziałanie czy współtworzenie. Ten moment w pracy pokazał jak duże luki kompetencyjne posiadałem, między tym czego oczekuje się ode mnie w tej konkretnej roli, a tym co mogę zaoferować. Od tego czasu zaczęła się moja droga budowania kompetencji menedżerskich.

Jak z biegiem czasu zmienił się Twój styl zarządzania i dlaczego?

Od mikrozarządzania do samozarządzania Zespołu. Od ciągłego stresu, zmęczenia, sprawdzania wszystkich i wszystkiego do zaufania, autonomii w podejmowaniu decyzji przez Zespół oraz czerpania z „mądrości Zespołu”.

Na ewolucję mojego stylu zarządzania największy wpływ miała moja rodzina. Kiedy uświadomiłem sobie jak mocno odbija się to na relacji z żoną i dziećmi, chcąc dalej być menedżerem, musiałem wejść na ścieżkę rozwoju osobistego i swoich kompetencji. To czego poszukiwałem u siebie w tej zmianie to odwaga i przekonanie, że ludzie są odpowiedzialni i gotowi brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Dziś na bazie własnych doświadczeń wiem, że Zespoły współtworzące cele organizacji, posiadające uprawnienia, kreujące pomysły i rozwiązania, które potem same testują, mają empowerment do samoorganizacji i ciągłego usprawniania środowiska pracy. A rola lidera w tym środowisku ewoluuje w kierunku Managera – Coacha i Lidera Wspierającego, uwalniając jego zasoby wcześniej skoncentrowane w głównej mierze na ciągłym gaszeniu pożarów.

Jakie działania podejmujesz, aby kształtować pozytywne relacje w swoim zespole / dziale / firmie?

Stawiam na komunikację.

Taką, w której każdy w Zespole może zapytać i każdy otrzyma odpowiedź. Komunikację, która opiera się na faktach, nie domysłach i opiniach.

Ponad wszystko cenię osobiste spotkania i rozmowy podczas których unikam dawania gotowych rozwiązań, a koncentruje się na wspieraniu całego Zespołu w ich poszukiwaniu.

Jaki jest Twój największy, dotychczasowy sukces menedżerski?

Z perspektywy lat było ich wiele. Wiem, nie brzmi to zbyt skromnie 😊.

Moje sukcesy miały różny wymiar:

-biznesowy,

-jakościowy,

-rozwojowy.

Z którego jestem najbardziej dumny ?

Z ostatniego doświadczenia związanego ze zmianą organizacji pracy całego Zespołu. Od ponad roku mam przyjemność i przywilej współtworzyć środowisko Beyond Agile. Nadrzędną wartością tej wizji jest „MY ponad JA”. To zmiana sposobu myślenia, którą można opisać cytując francuskiego powieściopisarza Guillaume Musso – „Samemu idzie się szybciej, ale we dwoje dociera się dalej”.

Obecnie pracuje w obszarze transformacji i pomagam przejść innym liderom ścieżkę jaką sam przechodziłem, dzieląc się swoimi doświadczeniami.

Jakiej decyzji menedżerskiej najbardziej żałujesz?

Odpowiem trochę przewrotnie. Wszystkich tych decyzji, których nie podjąłem z powodu braku odwagi wzięcia odpowiedzialności za przyszłe konsekwencje.

Co Cię motywuje w pracy?

W branży, w której pracuje to klient jest w centrum uwagi. Jego opinia, partnerska relacja, spontaniczna rekomendacja jest dla mnie tym co mnie najbardziej motywuje. Klienta wiążę bezpośrednio z Zespołem i z nieustannym jego rozwojem kompetencji, poszukiwaniem efektu WOW we współpracy, wysoką jakością pracy i otwartością na technologie.

Jakiego szefa chciałbyś mieć?

Szefa, który jest wizjonerem. Który potrafi „zarazić” energią do działania i wzmacniać poczucie sensu tego co robimy. Szefa, który wyraźnie pokazuje drogę, która jest przed Nami i cele jakie mamy osiągnąć. W ocenie sprawiedliwy, mający system wartości bliski mojemu.

Co najbardziej lubisz w pracy Menedżera?

Tego, że absolutnie nie jesteś pewny co przyniesie dzień. Otaczają nas ciągłe wyzwania, nieprzewidywalność i niejednoznaczność w podejmowaniu decyzji. Tym samym oczekuje się od Ciebie kreatywności, elastyczności i wychodzenia poza schematy. Tak, żeby na koniec dnia mieć efekt WOW ! i poczucie, że w swojej strefie wpływu zrobiłeś co możliwe, żeby ten chaos ujarzmić 😊

Co jest najtrudniejsze w pracy Menedżera?

Osobiście dla mnie zawsze to była

Stojąc przed wyzwaniem redukcji, zmian ról i odpowiedzialności - z mojej perspektywy Zespół, który się dobrze rozumiał, znał swój potencjał, był gotowy do podejmowania nowych wyzwań - znacznie lepiej przechodził te „trudne momenty”.

Jako doświadczony Menedżer, jakie rady dasz młodym liderom, będącej na początku drogi zawodowej?

Po pierwsze : „Bądź autentyczny” w każdej zawodowej sytuacji. Pokazuj swoje mocne strony, ale nie obawiaj się również mówić o własnych obszarach do rozwoju. Bycie sobą to dla mnie również transparentność i uczciwość w stosunku do ludzi z którymi współtworzysz. To się zawsze opłaca!

Po drugie : „Otaczaj się lepszymi od siebie”. Mów otwarcie jak bardzo Ciebie te osoby inspirują i ile od nich czerpiesz. Rozwijaj Zespoły dając przestrzeń na kreatywność i zbiorową odpowiedzialność.

Po trzecie: „ Nie bój się popełniać błędów i miej w sobie pokorę”. Ucz się na nich, eksperymentuj, wyciągaj wnioski dla siebie i zespołu. Buduj przestrzeń na eksperymentowanie w Zespole delegując zadania i usprawniając wspólnie procesy i działania. Efektem będzie zaangażowany Zespół wokół celu i Ciebie jako Lidera

Jakbyś miał wybrać jedną osobę z biznesu, która imponuje Ci w roli Menedżera/Menedżerki, to kto to by był i dlaczego?

Bez chwili zastanowienia jest to Józef Wancer. Dołączając do Zespołu Banku BPH w 2005 roku miałem niesamowitą okazję spotkać na swojej drodze Józefa Wancera. Pamiętam jakby to było dziś – jego, w moim absolutnym przekonaniu - wizjonerski obraz systemu bankowego i zmian jakie stały przed tym sektorem. Po latach uważam , że był on jednym z „ojców” transformacji polskiego systemu bankowego. Zawsze imponowało mi kreowanie przez niego kultury korporacyjnej i systemu wartości w ekosystemie „ pracownik – klient – firma”. Spojrzenie na różnorodność oraz zarządzanie poprzez zaangażowanie i poczucie sprawczości. W jego słowach zawsze widziałem uważność na drugiego człowieka oraz wiarę w relacje. Mniej mów, więcej słuchaj. Dla mnie osobiście to wzór do naśladowania.

Jaka jest Twoja największa pasja?

Moją pasją są zdecydowanie podróże. Od wielu lat staram się każdą wolną chwilę spędzać poza domem poznając zakątki Polski i świata. Podróże zaspokajają moją ciekawość różnorodności kultur, obyczajów, zachowań oraz systemów wartości. Wspólnie z moją wielką miłością – żoną Renatą – organizujemy wyjazdy poza utartymi schematami z dala od wielkich sieci hotelowych, dzięki czemu, mocno przeżywamy autentyczność miejsc, które odwiedzamy.

Jak oceniasz dzisiejszą kadrę menedżerską, która Cię otacza? Co byś zmienił w ich stylu pracy?

Odpowiadając na pytanie nie oceniam tu menedżera jako człowieka, ale postawy i zachowania jakie widzę w pracy z nimi.

Wracając do pytania - wg mnie zmieniła się „na lepsze” (kadra liderska). Menedżerowie są bardziej otwarci na zmiany, coraz częściej też dostrzegają potencjał jaki niesie prawdziwie „wewnętrznie zaangażowany” Zespół. To co widzę, to w wielu menedżerach postawa – Menedżera Coacha. Dbających o Zespół i jego rozwój, wierzących w zbiorowy sukces. Z drugiej jednak strony zauważam, szczególnie w „młodej” kadrze menedżerskiej to brak cierpliwości w drodze dochodzenia do oczekiwanego rezultatu. Często wyraźnie dominuje pośpiech i zniecierpliwienie. Szczególnie wtedy, kiedy Zespół jest w zmianie i każda z osób, która go współtworzy, potrzebuje własny czas na zrozumienie i zaakceptowanie tego procesu. To co wtedy bym zmienił – to podpowiedzenie – daj czas, przyzwolenie, żeby każdy mógł w swoim tempie to zrozumieć i zaakceptować. I nad takimi postawami trzeba na pewno popracować

Co dla Ciebie oznacza „Manage or Die”?

Zespoły idą za klarowną wizją i poczuciem, że to co robią na co dzień ma sens. W dobie świata VUCA – Manage dla mnie to przywództwo, które niesie jednoznaczność, prostotę, spełnienie i poczucie bycia ważnym dla siebie i otoczenia.

To przywództwo, które ma absolutnie uczciwe intencje oraz świadomość, że kreowane działania mają bezpośrednio wpływ na innych ludzi i całe otoczenia. Manage dla mnie to odpowiedzialność i empowerment każdego dnia zachęcający do wychodzenia poza utarte schematy działania.

Dziękujemy bardzo!

Krzysztof Parafianowicz - BIO:

Agile Coach w jednym z największych uniwersalnych banków w Polsce.

Menedżer z 23 letnim bagażem doświadczeń w branży bankowo – ubezpieczeniowej, ze specjalizacją w zarządzaniu zespołami rozproszonymi.

W swojej pracy stawia na rozwój zespołów, inspirowanie i motywowanie oraz silną orientację na osiągnięcia.

Jako lider zmiany i menedżer – coach miał możliwość współtworzyć nowatorski na polskim rynku model pracy Beyond Agile.

Absolwent Wyższej Szkoły Bankowej na kierunkach Bankowość oraz Menedżer HR

Ukończył kursy z zakresu coachingu i facylitacji.

Prywatnie mąż i ojciec nastoletniego Janka i Marcela.

Wielbiciel podróży tych bliższych i dalszych oraz wszelkich sportów motorowych.

Chcesz skontaktować się z Autorem, kliknij tutaj.

Jeżeli jesteś Menedżerką lub Menedżerem z doświadczeniem i chcesz podzielić się nim z innymi w ramach naszego cyklu wywiadów, koniecznie napisz do nas kontakt@manageordie.org

Cykl wywiadów prezentowany będzie 1 x w miesiącu w następujących miejscach:

www.manageordie.org stronie Fundacji Rozwoju Menedzerskiego "Manage or Die"

Manage or Die - Grupa dla Menedżerek i Menedżerów (Linkedin)

Zarządzanie - Grupa dla zarządzających i zarządzanych (Linkedin)

FanPage Manage or Die (Facebook)